Witam!
W tej notce kieruję się przekazem Biblijnym ST.
Kościół Katolicki często potępia Świadków Jehowy, za dosłowną interpretację Biblii...
KK również popełnia(wg mnie) ten sam błąd m.in. już w Księdze Rodzaju, a mianowicie w wzmiance o stworzeniu świata.
Czy Bóg naprawdę potrzebował 6 dni na stworzenie świata? Mógł to zrobić "od ręki", a jednak Biblia podaje wyraźnie 6 odrębnych aktów stwórczych. Myślę, że każdy powinien to samemu przemyśleć.
- Dzień pierwszy – Stworzenie światła i oddzielenie go od ciemności.
- Dzień drugi – Stworzenie sklepienia niebieskiego oddzielającego wody górne od dolnych.
- Dzień trzeci – Stworzenie lądu i roślinności.
- Dzień czwarty – Stworzenie słońca, księżyca i gwiazd.
- Dzień piąty – Stworzenie zwierząt wodnych i latających.
- Dzień szósty – Stworzenie zwierząt lądowych i ludzi.
Może chodzi o to co bliżej jest źródła? A może też o to, co jest najdoskonalszym stworzeniem?
Myślę, że każdy powinien po swojemu interpretować Biblię... Zapraszam do pisania w komentarzach(ożywczych myslach) :)
Pozdrawiam,
Kuba
4 komentarze:
Moze poprostu zamiast sie silic mozna to odebrac jako symbol, ktory mowi o tym, ze najpierw Bog stworzyl na swiecie dualne srodowisko w ktorym mogla zaistniec reszta jego stworzen :)
:D
Dualny - czyżby? Wszystko było DOBRE :) Zło powstało później...
Zło wymyślił sobie człowiek. Dobro - również. :)
Wg mnie każdy dzień tworzenia oznacza kolejną epokę w dziejach Ziemii...
Prześlij komentarz